Kiedy Aragorn przybył do Rohanu, królestwo ludzi chyliło się ku upadkowi. Saruman opętał Theodena i zniewolił go. Wszystkie rozkazy w imieniu króla wydawał Grima Smoczy Język, szpieg czarnoksiężnika. Pojawienie się Aragorna i Gandalfa w Edoras zmieniło dotychczasowy układ sił w Śródziemiu- czarodziej uzdrowił króla, a Grima został wygnany z Rohanu. Jednak umysł Theodena pozostał częściowo zatruty. Król stracił bowiem wiarę i nadzieję, brakowało mu woli walki. W trakcie Wojny o Pierścień Theoden był w podeszłym wieku, a czasy swojej świetności miał już dawno za sobą- jego władza przemijała i król boleśnie to sobie uświadomił. Obecność Aragorna była dla Theodena frustrująca, ponieważ widział w nim to, co sam utracił. Aragorna cechowała szczególna siła, miał w sobie wiele zdecydowania i odwagi. Jako przyszły król Gondoru wzbudzał powszechny szacunek i przywracał nadzieję na pokonanie Saurona.
Aragorn próbował nakłonić Theodena do podjęcia słusznych decyzji, które miały ocalić Rohan. Jednak rady Obieżyświata były źle przyjmowane przez króla i w efekcie doszło między nimi do subtelnego konfliktu. Z pewnością nie było celem Aragorna detronizowanie władcy, a jedynie uratowanie jego poddanych, mimo to Theoden traktował go z dużym dystansem. Przede wszystkim Aragorn dążył do tego, by król przeciwstawił się Sarumanowi i jego armii, chroniąc w ten sposób swych ludzi. Theoden nie chciał jednak ryzykować otwartej wojny. W rzeczywistości wojna trawiła Rohan od dłuższego czasu, ponieważ gdy czarnoksiężnik zawarł przymierze z Sauronem, wówczas zobowiązał się do zniszczenia tego kraju. W tym czasie siostrzeniec władcy, Eomer, przebywał poza dworem wraz z 2 tysiącami zbrojnych ludzi. Theoden uznał jednak, że ten znajduje się zbyt daleko, by wzywać go do walki. Aragorn dążył również do czynnej obrony Helmowego Jaru- chciał by król wezwał wszelkie możliwe wsparcie, ale ten uznał, że Rohan nie ma sprzymierzeńców. W trakcie oblężenia Rogatego Grodu to Aragorn dowodził jego obroną- kazał zabarykadować drzwi, ewakuować ludność cywilną z jaskiń i w końcu namówił Theodena by ruszyć na armię Uruk-Hai. Król od początku wątpił w siły swego ludu; Helmowy Jar traktował jako schronienie i nie wierzył w wygraną; z kolei szarża na Uruk-Hai oznaczała dla niego pewną śmierć- Co człowiek może uczynić przeciwko tak niszczycielskiej nienawiści? To Aragorn przekonał go, że robią to dla jego poddanych. Później w Edoras gdy żołnierze będą świętować zwycięstwo nad Sarumanem, Theoden powie Eowinie, że to nie on wygrał bitwę o Helmowy Jar. Oczywiście miał wówczas na myśli Aragorna, który czynnie bronił grodu. Istotny jest również fakt, że to Aragorn dowodził zastępami elfów na murze- to pokazuje jak ogromnym szanukiem darzyły one Elessara.
Również dzięki Aragornowi Gondor zyskuje wsparcie podczas oblężenia Minas Tirith. Theoden z początku nie chce pomagać swym sprzymierzeńcom, jednak ostatecznie ulega naciskom Obieżyświata i zbiera całą swą armię, by ocalić Białe Miasto. Między Aragornem i Theodenem było wiele różnic- gdy czas króla dobiegał końca, czas Obieżyświata dopiero się rozpoczynał. Mimo wszystko potrafili jednak w ostatecznej godzinie sięgnąć razem po miecze i walczyć ramię w ramię ze wspólnym wrogiem.