Któż twoim krewnym w drogę ruszyć każe?
To, co zgubione już z mgły się wyłania.
Z północy jedzie już Szara Kompania.
Dla Ciebie mroczna ścieżyna; sąsiedzie.
Trup strzeże drogi, co ku morzu wiedzie.
Nad krajem wielki zaległ Cień,
Za zachód czarnym skrzydłem sięga.
Drżą mury wieży; ku monarchów grobom
Nadciąga zguba. Budzą się umarli.
Bije godzina dla wiarołomców,
Aby stanęli znów u Głazu Erech,
Gdzie im głos rogu echo gór przyniesie.
Czyj to róg zagra? Kto rzuci wezwanie
I lud z pomroki wskrzesi zapomniany?
Potomek tego, któremu przysięgli,
Z północy przyjdzie w wyrocznej godzinie