.

.

sobota, 21 czerwca 2014

Pieśń O Arwenie & Aragornie*

Niewiasta piękna w Imladris dolinie żyła.
Włosy jej jak noc czarne, a skóra jak księżyc blada.
O miłości prawdziwej elfka marzyła.
Pragnienie to bowiem każdym sercem włada.


Dnia pewnego młodzieńca poznała.
Elfów wychowanka & syna człowieczego.
Lecz ukochanego swego wówczas w nim nie ujrzała.
Mężczyznę jedynie z rodu szlachetnego.

Lat minęło wiele nim znów się spotkali.
W cieniu drzew Lorien & pod Mallornów koroną.
 Na Cerin Amroth miłość swą wyznali.
Lecz oto ognie bitewne płoną.


Wierność na wzgórzu sobie przysięgają.
W smutku wielkim serca ich złączone.
Oto kochankowie się rozstają.
Dusze ich przez pożogę rozdzielone.

Arwena tęskniąca w Rivendell dolinie.
Na wschód patrzy we łzach skąpana.
W nadziei, że wojna wkrótce przeminie.
Gorycz ogromna w jej serce wlana.


Aragorn w bitewnym szale pogrążony.
Na zachód spogląda żalu oczami.
Od ukochanej swej wielce oddalony.
Marzy, że wkrótce przejedzie pod Imladris wrotami.

* Wiersz mojego autorstwa.